
07 wrz Szafa kapsułowa dla chłopca – 17 ubrań
Zastanawiałaś się kiedyś, ile ubrań potrzebuje Twoje dziecko, żeby zawsze mieć się w co ubrać i dobrze wyglądać?
W jaki sposób powinna być skomponowana jego szafa?
Pewnie nie, bo zwykle nie zaprzątamy sobie głowy takimi sprawami. Po prostu kupujemy ubrania i tyle, często bezrefleksyjnie. Chyba że coś lub ktoś zmusi nas do tego typu przemyśleń.
U mnie tym czymś były i są nadal częste podróże i przeprowadzki.
Po pięciu latach podróżowania opanowałam sztukę pakowania do perfekcji. Nie chodzi tu tylko o sposób układania rzeczy, ale o to, co włożyć do walizki.
Okazuje się, że walizka pokładowa z powodzeniem pomieści garderobę dziecka na 3 tygodnie i więcej! Mało tego w czasie wyjazdu ubieranie się zajmuję dosłownie chwilę, a dziecko zawsze dobrze wygląda. Skoro takie podejście sprawdza się na wyjeździe, to dlaczego nie wprowadzić go do codziennego życia?
Ja wprowadziłam i prawdę mówiąc zastanawiam się dlaczego tak późno? 🙂
Z czasem odkryłam, że takie podejście do garderoby ma swoją nazwę- capsule wardrobe, czyli szafa kapsułowa. Mało tego jest ono bardzo popularne również w Paryżu, o czym pisałam już tutaj.
Czym dokładnie jest szafa kapsułowa? Dla mnie to po prostu przemyślana kompozycja ubrań, która doskonale pasuje do stylu i upodobań danej osoby. W jej skład wchodzą tylko i wyłącznie ubrania, które są noszone, potrzebne i które doskonale się ze sobą komponują.
Dlaczego warto skomponować taką garderobę? Korzyści są liczne!
Dzięki garderobie kapsułowej masz:
Więcej czasu – kiedy garderoba jest dokładnie przemyślana i zaplanowana wszystko do siebie pasuje. Wystarczy połączyć dół z górą i gotowe.
Więcej pieniędzy– kupujesz mniej ubrań, mniej wydajesz – po prostu. Na zakupy idziesz z listą i wracasz tylko z tymi rzeczami, które rzeczywiście są Ci potrzebne
Więcej miejsca – szafa kapsułowa zajmuje mało przestrzeni, w przypadku dzieci oznacza to więcej miejsca na zabawę
Mniej pracy– dbanie o ubrania: pranie, składanie, prasowanie, układanie to przyznasz mało atrakcyjne zajęcia. Im mniej ubrań, tym mniej pracy.
Większa dbałość o środowisko – stając się świadomą konsumentką, wybierasz produkty dobrej jakości, które służą Ci dłużej. Kupujesz mniej, śmiecisz mniej.
Mniej dylematów – im mniej ubrań w szafie, tym łatwiej podjąć decyzję, o tym, co na siebie włożyć.
Mniej nietrafionych zakupów – kiedy wiesz, że ilość ubrań w szafie jest ograniczona Twoje wybory są bardziej przemyślane. Kupujesz tylko rzeczy, w których czujesz się wspaniale i które faktycznie nosisz.
Dziś mój syn ma w szafie 19 dobrej jakości ubrań (w tym 2 pary butów) nie licząc bielizny, piżam i kurtek , z których każdego dnia komponuje sobie ciekawe zestawy.
Pozwala mu to zaoszczędzić cenny czas o poranku (dodatkowe 15 minut pod kołdrą) i zawsze dobrze wyglądać. Przy odpowiednio skomponowanej szafie kapsułowej ubrania doskonale do siebie pasują stylistycznie i kolorystycznie. Dzięki temu może je swobodnie łączyć w liczne zestawy. Przy wykorzystaniu jednej marynarki można zrobić całkiem sporą listę ciekawych zestawów.
Jeżeli to rozwiązanie przypadło Ci do gustu i chcesz wypróbować je w praktyce mam dla Ciebie kilka rad na początek.
Jak skomponować pierwszą szafę kapsułową dla dziecka?
Przygotuj listę rzeczy, których według Ciebie potrzebuje dziecko. Przeczytaj ją kilkakrotnie i ogranicz do rzeczy, których dziecko rzeczywiście potrzebuje. Być może Twój syn podoba Ci się w koszuli i w krawacie. Pytanie tylko, czy on kiedykolwiek to założy?
Stawiaj na neutralne kolory (szare, granatowe, białe, niebieskie, beżowe), ale dodaj też coś w ulubionym kolorze dziecka. Mój syn uwielbia żółty kolor – dodałam więc do jego garderoby żółty akcent. Neutralne kolory można łatwo komponować ze sobą. Oryginalne akcenty dodają im uroku i oryginalności, co powoduje, że neutralne nie musi oznaczać nudne.
Unikaj zbyt wielu wzorów i nadruków – jednolite ubrania łatwiej komponować. Wzory i nadruki ograniczają pole działania. Czasami po prostu się ze sobą „gryzą” lub tworzą zbyt krzykliwą całość.
Weź pod uwagę preferencje dziecka – kiedy kupujesz ubrania dla dziecka najlepiej weź je ze sobą do sklepu. Unikniesz nietrafionych zakupów. Ile razy zdarzyło mi się kupić coś, czego dziecko nie ubrało ani razu lub raz. To była dla mnie cenna lekcja. Ubrania dziecka mają się mu podobać. Czasami jest to sztuka kompromisu, ale zawsze warto kupić coś, co dziecko zaakceptowało.
Pamiętaj o szczególnych okazjach i potrzebach – jeżeli dziecko potrzebuje elegancki strój do szkoły lub na koncerty dodaj go do listy. Jeżeli uprawia jakiś sport dokup odpowiednie ubranie.
Przejrzyj szafę i zobacz, co już w niej jest. Być może Twoje dziecko ma już wszystko, czego potrzebuje, a nawet więcej. Odłóż rzeczy z listy na bok i pozbądź się całej reszty. Jeżeli nie chcesz od razu rozdawać pozostałych ubrań po prostu odłóż je na bok na jakiś czas. Przekonasz się, że dziecko doskonale sobie bez nich radzi. Pozwoli Ci to dokładniej przemyśleć garderobę na kolejny sezon.
Nie ograniczaj się do konkretnej liczby. Nie ma idealnej liczby ubrań, które powinna zawierać szafa kapsułowa. Jeżeli dziecku wystarcza 10 rzeczy to super, jeżeli potrzebuje 30 też dobrze. Ważne, żeby w szafie były tylko ubrania, które dziecko naprawdę nosi, lubi i potrzebuje.
Zapomnij o perfekcji. Nie szukaj idealnej garderoby. Nie spędzaj godzin przed komputerem w poszukiwaniu inspiracji. Obserwuj dziecko, jego potrzeby, preferencje i wybierz takie ubrania, jakie według Was są najlepsze. Skomponuj pierwszą szafę, przetestuj, wyciągnij wnioski, wnieś poprawki 🙂
A ile ubrań ma Twoje dziecko? Co sądzisz o takim rozwiązaniu dla siebie lub dziecka?
Jeżeli chcesz zobaczyć również szafę mojej małej Paryżanki koniecznie daj mi o tym znać w komentarzu.
Magda
Posted at 22:21h, 11 grudniaProsze o szafe paryzanki 🙂
Kasia Lorenc
Posted at 07:36h, 15 czerwcaPomysł bardzo ciekawy ale przy mojej córce nie wiem czy by się sprawdziło.
Ania
Posted at 07:52h, 15 czerwcaZ dziewczynkami może być trudniej, choć z moją córcią póki co się sprawdza 🙂
Spirulina
Posted at 12:16h, 16 czerwcaDzieci jeszcze nie mam, ale ciekawe informacje na przyszłość, które na pewno wykorzystam. Wszystko sprowadza się do oszczędności, szczególnie czasu i pieniędzy 🙂 a jak wiadomo, to jest też ważne przy wychowywaniu dzieci 🙂
Marysia
Posted at 01:28h, 10 marcaJa także poproszę o szafę paryżanki…