Odkryła, że nie jest ratowniczką każdego, kogo napotka na swojej drodze, nie jest też uzdrowicielką każdego, kto z czymś się zmaga, nie jest niczyim wybawcą.
Jej rola na ziemi nie sprowadza się do dawania, troszczenia się o innych, zabiegania o czyjąś aprobatę, miłość, czy uznanie. Jej zadaniem nie jest i nigdy nie było zasługiwanie na miłość.
Miłość jest jej naturalnym prawem. Miłość jest nią i jest w niej.
Przestała szukać jej w oczach matki i ojca. Przestała zabiegać o nią u tych wokół niej.
Dojrzała tę miłość w swoich oczach i poczuła, że to czego szukała całe życie zawsze było przy niej, z nią, w niej. Tylko nie patrzyła tam, gdzie trzeba.
Przestała rozdawać siebie, przestała nadskakiwać innym, przestała żyć w poczuciu winy i zrozumiała, że wszystko zaczyna się w niej, od niej.
Autorka posta: Anna Miodyńska – Life in Harmony
*******
Prowadzimy we dwie sesje głębokiego rozpoznania – to z czymkolwiek się zmagasz – nawet od początku życia – można zrozumieć i uleczyć. Zapisy i szczegóły a.miodynska@gmail.com
Dodaj komentarz