KOBIECE BIZNESY ODMIENIAJĄ ŚWIAT

8 kroków do odnalezienia życiowego celu

Zastanawiasz się czasami, jaki jest Twój cel życiowy? Po co przyszłaś na ten świat? Czym powinnaś się zająć, żeby robić coś znaczącego i jednocześnie odczuwać radość tworzenia?

 

Ja zadawałam  sobie to pytanie wiele lat. Zresztą jeszcze teraz mi się to zdarza w chwilach zwątpienia. Ciągle zastanawiałam się, czym powinnam się zająć i co jest moją życiową misją.  Byłam tak zaaferowana myśleniem o swojej misji, że zupełnie nie dostrzegałam tego, że realizuję ją każdego dnia i to od dziecka!

Jak to możliwe?

Pewnego dnia po prostu wreszcie dotarło do mnie (z pomocą anielską), że pasja i misja życiowa, to nie jedna konkretna rzecz, zadanie, czynność, czy praca. Cel życiowy nie jest też czymś stałym i niezmiennym. Wręcz przeciwnie to proces, w którym jedynym stałym elementem jest zmiana. To coś, co odkrywasz przez całe życie, coś, co będzie się zmieniało w czasie i rozwijało razem z Tobą.

Kiedy dojrzewamy zmieniają się przecież nasze zainteresowania, odkrywamy nowe pasje, poznajemy nowych ludzi. Nie znaczy to, że za każdym razem mamy inną misję i cel życiowy. Misja może być ta sama, tylko zmienia się sposób jej realizacji.

Najważniejsze jest to, żeby zrozumieć, że cel życiowy jest czymś ogólnym. Czymś, co możesz realizować na wiele sposobów w miarę Twojego rozwoju.

Warto więc oderwać się na chwilę od szukania konkretnego zajęcia dla siebie i spojrzeć na swoje życie z szerszej perspektywy. Cel życiowy nie jest bowiem jasno określonym zajęciem, czy pracą.  To może być coś szerszego i bardziej ogólnego, jak: pomaganie ludziom, leczenie, pocieszanie innych, dbanie o Matkę Ziemię, ochrona zwierząt,  czy dzielenie się wiedzą.

Możesz też mieć kilka celów jednocześnie np. pomaganie innym i uczenie.

Nie oznacza to jednak, że musisz być koniecznie wolontariuszką, czy nauczycielką.

Nauczanie i przekazywanie  wiedzy może odbywać się  przecież na wiele sposobów. To, jak Ty będziesz nauczać i kogo będziesz nauczać  też może i z pewnością będzie zmieniać się w miarę Twojego rozwoju.

Kiedy zaczniesz się nad tym zastanawiać, być może dojdziesz do wniosku, że to nie poszukiwanie celu stanowi wyzwanie. To raczej jego realizacja jest ambitnym zadaniem!

Możliwości realizacji Twojego życiowego celu są bowiem nieograniczone. Życie każdego dnia stawia przed Tobą nowe wyzwania, ale daje Ci także nowe możliwości. To, jak i czy z nich skorzystasz zależy tylko do Ciebie.

Zanim jednak zaczniesz się zastanawiać,  jak realizować swój cel zastanów się przez chwilę, jaki on jest.

 

Jak poznać swój życiowy cel?

 

Swoje życiowe zadanie  możesz i  pewnie  realizujesz już od dziecka. Wystarczy więc przyjrzeć się uważnie sobie i przeanalizować swoje dotychczasowe życie.

Z pewnością odkryjesz coś, jakiś powtarzalny wzór, sposób zachowania, który będzie dla Ciebie wskazówką.

Może już w szkole pomagałaś koleżankom i kolegom w lekcjach, w pracy organizowałaś szkolenia, a potem zostałaś nauczycielką swoich dzieci. Może masz jakąś pasję, którą chętnie dzielisz się na blogu, na youtubie, czy na forach internetowych. Może należysz do jakiegoś klubu lub organizujesz kursy dla ludzi, którzy podzielają Twoją pasję i zainteresowania. Zastanów się, czy obcowanie z ludźmi i nauczanie nie jest przypadkiem czymś, co sprawia, że promieniejesz i rozkwitasz wewnętrznie.

Być może jesteś osobą, która potrafi słuchać, przy której ludzie się otwierają?

A może Twoje serce się raduje, kiedy pomagasz innym w jakikolwiek sposób?

Jeżeli chcesz poznać swój życiowy cel:

1. Przestań szukać jednej konkretnej rzeczy, pracy, czy zadania – skup się na czymś bardziej ogólnym, czymś co możesz realizować na wiele sposobów

2. Nie szukaj odpowiedzi w uczonych księgach, ani u specjalistów. Zajrzyj raczej w głąb siebie

szukanie celu życiowego

3. Przeanalizuj swoje dotychczasowe życie i poszukaj zajęć, czynności, wydarzeń, które dawały Ci radość i poczucie spełnienia. Pamiętaj, że Twoją misję realizujesz już od dziecka. Weź kartkę i długopis i spisz wszystko, co przychodzi Ci do głowy, a potem szukaj wzoru, czegoś, co się powtarza. To będzie Twoja odpowiedź.

4. Poproś o pomoc innych. Jeżeli ciężko Ci spojrzeć na siebie z dystansu możesz też zapytać swoich bliskich i otoczenie. Czasami oni widzą bardzo wyraźnie, to co dla Ciebie jest niewidoczne lub zbyt oczywiste, żeby w ogóle zwrócić na to uwagę.

5. Skorzystaj z pomocy Twojego Anioła Stróża i kart anielskich. On naprawdę jest obok Ciebie i czeka, aż zaczniesz prosić o jego pomoc. O tym, jak to zrobić możesz przeczytać w anielskim wpisie. Możesz też zwrócić się w tej sprawie do mnie.

6. Skup się na rzeczach, aktywnościach i umiejętnościach, które przychodzą Ci łatwo i bez wysiłku.  Twój cel życiowy jest dla Ciebie czymś zupełnie naturalnym i prostym. Jeżeli coś kosztuje Cię dużo czasu i wysiłku, a rezultat nie jest zadowalający, to nie jest to z pewnością coś, do czego zostałaś powołana.  Kiedy Twoje działanie jest podyktowane pasją nie odczuwasz zmęczenia, ani upływu czasu. Twoje serce się raduje, a efekty Twojej pracy są imponujące.

7. Znajdź czas na ciszę. Właściwe rozwiązania i odpowiedzi na pytania, czy podszepty anielskie przychodzą do nas w ciszy. Jeżeli chcesz dopuścić do głosu swoją intuicję lub usłyszeć swój wewnętrzny głos zatrzymaj się na chwilę i usiądź w ciszy. 10-15 minut dziennie w samotności, bez Internetu! to absolutna konieczność, żeby móc podążać za głosem swojego serca.

8. Odżywiaj się zdrowo. Pewnie zastanawiasz się, co ma Twoja dieta do Twojego celu życiowego? Okazuje się, że ma i to całkiem sporo. Kiedy zaczynasz się zdrowo odżywiać, Twoje ciało jest pełne energii. Nie traci jej chociażby na trawienie ciężkostrawnych posiłków. Dodatkową energię możesz i uwierz mi, będziesz chciała wykorzystać w twórczy sposób. Zaczynasz odkrywać w sobie nowe umiejętności i pasje. Dobrze odżywione ciało, oczyszczone z toksyn powoduje też, że łatwiej jest Ci usłyszeć głos Twojej intuicji, wewnętrznego „ja”, Twojego Anioła, czy jakkolwiek to nazwiesz. Kiedy jesteś oczyszczona i dobrze odżywiona wreszcie dopuszczasz do siebie swój wewnętrzny głos, który jest Twoim najlepszym drogowskazem.

 

Czyż odkrywanie celu życiowego nie wydaje Ci się teraz całkiem łatwym zadaniem? Z pewnością jest to dużo łatwiejsze, niż poszukiwanie sposobów na realizację Twojej misji 🙂

Na koniec mała niespodzianka 🙂 Do pobrania formularz, którego wypełenienie z pewnością przybliży Cię do Twojego życiowego celu. Zawarłam w nim wszystkie pytania, na które sobie odpowiedziałam i które pomogly mi zrozumieć kim jestem i dokąd zmierzam. Teraz kolej na Ciebie. Odpowiedz szczerze na wszystkie pytania, a znajdziesz, to czego szukasz, czyli swój życiowy cel i swoją pasję.

 

 

9 odpowiedzi na „8 kroków do odnalezienia życiowego celu”

  1. Awatar Aga

    Bardzo ciekawy wpis. Ja jestem właśnie na rozdrożu. Niedługo będę musiała podjąć ważne decyzje, coś zmienić, coś zacząć. Gdzie znaleźć odwagę i siłę na zmiany, i z tym trzeba się uporać 🙂 Pozdrawia ciepło 🙂

    1. Awatar Ania
      Ania

      Życie to jedna wielka zmiana 🙂 Ja każdą zmiane traktuję, jako nową lekcje do przerobienia i jednocześnie gratuluję sobie zakończenia pewnego etapu w życiu. To tak, jakby z danego tematu pomyślnie zdać egzamin 🙂 To pomaga. Powodzenia

  2. Awatar Aleksandra

    Ciekawy wpis. Polecam książkę „Fenomen Poranka”

    1. Awatar Ania
      Ania

      Dziękuję. Książkę znam 🙂

  3. Awatar Ewa

    Piękny wpis! Punkt 5! Zgadzam się w 100%, ja odnalazłam swoją drogę, od której długo uciekałam z różnych dziwnych powodów, właśnie dzięki mojemu aniołowi <3

    1. Awatar Ania
      Ania

      Wspaniale się to czyta Ewo 🙂 Gratuluję i powodzenia. Dzięki za ten pozytywny komentarz

  4. Awatar Monika

    Droga przez życie dla mnie jest celem samym w sobie. Zawsze powtarzałam sobie, żeby po prostu iść, a cele po drodze mogą się zmieniać : )

    1. Awatar Ania
      Ania

      Mogą i się zmieniają zarówno cele, jak i sposób ich realizacji. Piękny komentarz. Dziękuję 🙂

  5. Awatar Kornelia
    Kornelia

    Trzeba raz na jakiś czas po prostu usiąść i przemyśleć swoje życie. Ja przez wiele lat chciałam zdobyć jak najlepsze wykształcenie, pracować w szpitalu, żeby wszyscy dookoła patrzyli na mnie z dumą lub zazdrością, ale byłam wiecznie przemęczona i zła. Dążyłam do tego wyłącznie z próżności. Chęć bycia jak najlepszą zabrała mi radość, którą kiedyś rzeczywiście miałam z nauki. Marzenia się zmieniają. Zrozumiałam to dopiero na terapii. Podrzucam artykuł z bloga poradni, do której chodzę https://www.psychologgia-plus.pl/blog/cel-w-zyciu-wyzwolenie-czy-kajdany/. Teraz prowadzę małą kawiarnię i jestem wyluzowana. Nagle mam mnóstwo czasu na to wszystko, czego nie miałam czasu robić, walcząc o stanowisko. 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.